Każdego z bohaterów cyklu Stories |50–20 Kraków urzekł, choć każdego czym innym. Filmy pokazują również, jak różnorodne jest środowisko krakowskich ekspatów – nie tylko narodowościowo, ale także w kontekście zawodowych kwalifikacji, zainteresowań czy samego postrzegania miasta.
– Chcemy podkreślić, że Kraków jest naprawdę dobrym miejscem na biznes. To miasto startupów, w którym powstają setki nowych pomysłów. A jednocześnie miasto, w którym stacjonuje wiele dużych firm, czyli potencjalnych inwestorów. Dlatego mówimy wprost: zobacz, tu naprawdę można się rozwijać i warto zostać na dłużej – mówi Izabela Błaszczyk, prezeska Kraków5020.
Kraków to drugie najchętniej wybierane przez obcokrajowców miasto w Polsce. Niektórzy przyjechali tu niedawno, ale są i tacy, którzy mieszkają w Krakowie już co najmniej kilkanaście lat. Studiują, pracują, często prowadząc własny biznes, tworzą również kulturę. Ekspaci bez wątpienia wzbogacają krajobraz stolicy Małopolski nie tylko pod względem językowym, ale przede wszystkim kulturowym czy biznesowym.
Widać to chociażby na spotkaniach OMGKRK – organizacji pozarządowej, która od wielu lat łączy krakowską społeczność startupową. To lokalne środowisko startupów, przedsiębiorców i branży IT, jak i wiele innych jest silnym magnesem potrafiącym przyciągnąć wysokiej klasy specjalistów z zagranicy i skłonić, by osiedlili się pod Wawelem. Jak mówi raport „Ekspaci w Krakowie” opracowany przez Obserwatorium Wielokulturowości i Migracji, dynamiczny rozwój gospodarczy związany z postępującą globalizacją gospodarki polskiej tworzy atrakcyjne warunki pracy dla wykwalifikowanych pracowników z całego świata. Deficyt pracowników w wielu branżach, zwłaszcza związanych z nowymi technologiami, w tym IT, pogłębiony jest również przez procesy masowej emigracji polskich specjalistów, która nasiliła się po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
W ostatnich latach to właśnie Kraków zaczął pojawiać się na globalnej mapie miejsc atrakcyjnych do pracy i mieszkania dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Choć nie jest on tak popularny jak globalne metropolie, takie jak Londyn, Paryż czy Nowy Jork, to od kilku lat widać wzmożony napływ ekspatów do niektórych polskich miast, zwłaszcza tych, w których mają swoje siedziby transnarodowe korporacje i instytucje.
Historie ekspatów można śledzić TUTAJ